wtorek, 7 kwietnia 2015

#Łaciata recenzja ~ 15

"Bliżej słońca" - Richard Paul Evans


   Richard Paul Evans jest według mnie świetnym autorem, który zwraca uwagę na ważne aspekty życia, pokazuje jego brutalność i banalność zarazem.

   "Bliżej słońca" to historia opowiadająca o trudnej drodze do miłości. Christina została zraniona przez swojego narzeczonego, a Paul pewnej zimowej nocy nie uratował małego pacjenta. Oboje cierpią i oboje oddają się bezinteresownej pomocy innym - co o dziwo - staje się ich życiowym wybawieniem. 

   Na początku każdego rozdziału mamy do czynienia z krótkim fragmentem tekstu z pamiętnika Paula Cooka. W tych wycinkach skryte są wielkie mądrości, na które warto zwrócić uwagę czytając.

  Książkę pochłonęłam w jedną noc, która - jak się okazało później - dużo wniosła do mojego życia. Czytało mi się tak dobrze ze względu na zrozumiały język, który mnie wyjątkowo przypadł do gustu oraz zaskakującą fabułę.

   "Bliżej słońca" jak najbardziej można zaliczyć do książek obyczajowych dla czytelników w każdym wieku. Po zakończeniu czytania warto przejrzeć każdy rozdział kolejno i przeredagować powtórnie wpisy Paula. Jeśli ktoś będzie miał z tym problem, może spisać je sobie i powoli dochodzić do ukrytych myśli. W przypadku każdego z nas zapewne będą one inne, ale warto spróbować, by zmienić coś w swoim dotychczasowym życiu lub po prostu je zrozumieć.

   Książkę polecam szczególnie osobom zranionym, które obwiniają los o swoje krzywdy lub nie wierzą w nadejście lepszego jutra. Nie traćcie nadziei!

   "Chociaż zawsze starałem się żyć według planu, wszystkie przełomowe momenty w moim życiu były wynikiem przypadku. - Z pamiętnika Paula Cooka"

Misia.
OCENA KSIĄŻKI:  5/5 

1 komentarz:

  1. Książka ode mnie musi być dobra, co nie? xd Kiedyś ją przeczytam, obiecuję. <3

    OdpowiedzUsuń