poniedziałek, 1 czerwca 2015

#Łaciate podsumowanie MAJA.

!Majowy stosik krówki!



   Dla krówki maj okazał się miesiącem "spod dobrej gwiazdy", ponieważ wzbogaciła ona swoje zbiory o całe 14 nowych, wyjątkowych pozycji.
   Stało się tak głównie dlatego, że owa krówka obchodziła swoje szesnaste urodziny. :)

   W tym miesiącu zakupiłam dwie kolejne części "Kolekcji z Zielonego Wzgórza" i są to:
  • "Czarny Marigold"
  • "Złocista droga"
  Nie muszę chyba dodawać, że są to książki Lucy Maud Montgomery autorki "Ani z Zielonego wzgórza".

   Kolejną kolekcją, którą uzupełniłam, jest najnowsza z wydanych przez wydawnictwo Literackie seria książek Katarzyny Michalak, która wzrosła o:
  • "Wiśniowy dworek"
  • "Dla Ciebie wszystko"
   Moja kochana Magda postarała się dla mnie o książkę "Gatunki publicystyczne w szkole średniej", którą zwędziła z zamykającej się Warszawskiej biblioteki uniwersyteckiej.

   Jako prezenty urodzinowe zgarnęłam:
  • "Pora na życie" - Cecelia Ahern
  • "Przebudzona" - P.C Cast, Kerstin Cast
  • "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" - Mathew Quick
  • "Poradnik pozytywnego myślenia" - Mathew Quick
  • "Black Ice" - Becca Fitzpatrick, które już zrecenzowałam dla Was. :)
  • "Huśtawka" - Anna Zajączkowska
   Wszystkim tym, którzy byli na moim przyjęciu już nie muszę dziękować, bo mam ich na co dzień i jestem z tego niezmiernie dumna, ale chciałabym przy tej okazji podziękować Pani Agnieszce Krizel za przepiękny tomik wierszy Anny Zajączkowskiej wraz ze zdjęciami, życzeniami i autografem oraz wsparcie i pomoc w dążeniu do celu. Jest Pani osobą z niezmiernie wielkim sercem!

   Nie odstępując o krok od wymienionej wyżej postaci, chcę powiedzieć, że wygrałam książkę w organizowanym na blogu Pani Agnieszki konkursie i jest to widoczny na fotografii egzemplarz "Jutro pachnie cynamonem" pióra Anny Szczęsnej. 

   W maju poczta miała przeze mnie pełne ręce roboty! Haha!
   Drogą pocztową przyszły do mnie dwie pięknie wydane książki, a mam tu na myśli "Girl Online" Zoe Sugg oraz "Jan Karski. Jedno życie", biografię napisaną przez Waldemara Piaseckiego, którą obecnie czytam.

    Praktycznie kończąc, chcę bardzo serdecznie - i wręcz wylewnie - podziękować wydawnictwu Insignis, z którym współpracuję od miesiąca, a które cały czas pomaga mi w rozwijaniu bloga i realizowaniu swojej pasji, jaką jest - niewątpliwie - czytanie. Jesteście wspaniali, a w szczególności Pani Iwona, z którą mam stały kontakt mailowy. Dziękuję.

   Oraz Ralfie - Kochanie Ty moje - dziękuję za najwspanialsze życzenia urodzinowe oraz częste oskarżenia o to, że nie czytam, sprawdzanie mnie itp., bo dzięki temu nie zapominam o tym, co mam robić. Twoje wsparcie jest bezcenne i łatwo z niego nie zrezygnuję. :)


Ten miesiąc jak najbardziej należy do Insignis!
Misia.

   
   

2 komentarze:

  1. No! W końcu się doczekałam!
    + Omg! Karski, jaki grubas! :o

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem strasznie ciekawa Girl online oraz książki Ahern <3

    OdpowiedzUsuń