"Przed świtem" - Stephenie Meyer
"Przed świtem" to zdecydowanie najgrubsza i moim zdaniem najlepsza część Sagi Zmierzch autorstwa Stephenie Meyer.
Fabuła została podzielona na trzy księgi: Belli, Jacoba i ponownie Belli. Jest to dość przydatne i łatwiej nam ocenić obiektywnie niektóre sytuacje i wydarzenia, które mają miejsce w życiu bohaterów.
Biorąc pod uwagę ekranizację "Przed świtem" uważam, że w książce bitwa została przedstawiona lepiej i zupełnie inaczej. Oczywiście, rozumiem to, że w filmie czas na pokazanie danej sceny jest dość ograniczony, lecz wizja reżyserki chyba do mnie nie przemówiła.
Przez ostatni tom przebrnęłam dość powoli i nie ukrywam, że do połowy książki czytanie szło mi dość opornie, bo nie wciągnęła mnie fabuła. Od rozpoczęcia przygotowań do starcia z Volturi wchłonęłam książkę do końca. :)
Renesme w mojej wyobraźni była dziewczynką identyczną jak ta, którą mieliście okazję zobaczyć w kinie, więc to chyba moja ulubiona bohaterka, biorąc pod uwagę już całą Sagę Zmierzch.
Czekam na Wasze oceny.
"Otarłam się o śmierć tyle razy, że dawno wyrobiłam normę przeciętnego śmiertelnika - do czegoś takiego jednak trudno się przyzwyczaić."
Misia.
OCENA KSIĄŻKI: 5/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz